Tarakum Photography: Projekt T-SHIRT Tarakum Photography

No i w końcu po 2-3 tygodniach pracy udało się wykonać w pełni projekt bluzki o której zawsze po cichu marzyłem. Zaprojektować sobie bluzkę pseudo reklamę:), coś od siebie dla siebie.

Po tygodniu namysłów co i jak rozmieścić, nie raz zwątpiłem, nie raz mi się odechciało, ale parłem uparcie do przodu i kleiłem ten projekt jak się dało. Długie męki kompozycyjne, kombinatoryka co i gdzie wstawić, żeby było ładnie, czytelnie, perfekcyjnie kompozycyjnie, poukładane i ze stylem, ukończyłem projekt. Mała ankieta wśród znajomych czy dać dodatkowy napis na przodzie, przeciw wygrał...:) Dzięki serdeczne za rady dla Angeliki Jakóbik z Black Garden za porady i dla mojej kochanej dziewczyny, która oczywiście pierwsza przymierzyła dzisiaj dostarczoną bluzkę, słodko duże XL, na niej to pidżama...:)

projekt. Karol "Tarakum" Makurat

Kolejno przyszedł czas na na nadruk, milion przewertowanych opcji, ofert na allegro i ogólnie w internecie wśród drukarni, XX wysłanych maili, dużo życzliwych porad i wniosków odnośnie metod drukowania. Tutaj wielkie podziękowanie dla Fotoblogia.pl . Allegro swoją ofertą "taniości" mnie nie przekonało. Bardzo zależało mi na jakości i możliwie jak największym nadruku.

projekt. Karol "Tarakum" Makurat

Dzięki przesiedzianej nocy na różnych forach, dowiedziałem się dużo o metodach druk na bluzkach. Od flexu, termodruku, sitodruku, druku cyfrowego i wielu innych. Marząc o sitodruku którego koszt zabija jak na jedną zamówioną sztukę, zdecydowałem się na druk cyfrowy w Freshthing .

fot. Karol "Tarakum" Makurat

Wymiana wiadomości, ustalenie rozmiarów, wybór koszulki, gramatura, metody druku, wycena i wysyłka. Bluzkę dostałem po kilku dniach, ładnie zapakowaną, kurier został w skrzynce. Przychodzę po pracy, no i mam...:)